Sony Erricson Open ATP World Tour Masters 1000 Miami 2009

Ania · Wysłany: Sob 14:37, 28 Mar 2009 Temat postu:

Powiem szczerze, że ten wynik trochę mnie zaskoczył:
[7] G Simon (FRA) d [WC] L Hewitt (AUS) 61 62
Zważywszy, że Francuz ostatnio sporo psuł i nie grał już tak jak w zimę, a Hewitt trochę jakby powracał.Liczyłam na trochę bardziej zacięty mecz...
Niestety moje prośby nie zostały wysłuchane i Paes/Dlouhy przechodzą dalej...
[4] L Dlouhy (CZE) / L Paes (IND) d F Gonzalez (CHI) / J Monaco (ARG) 62 62

Co do całe czołówki to chyba nie co się rozpisywać.Pewnie wygrali swoje mecze, czekam na dalsze rezultaty Smile

Dzisiaj zagra m.in Murray i ulubieniec Moniki: Verdasco ;D

Yves · Wysłany: Sob 15:13, 28 Mar 2009 Temat postu:

No mnie z leksza też Surprised

Eh, ten Lleyton..
Andy super, niech się Fed boi Twisted Evil

No a dzisiaj praktycznie to tylko Nando gra z zawodników mnie interesujących xD
Aa i jeszcze ten 'wspaniały' debel, Mathieu/Safin xD

Ania · Wysłany: Nie 17:41, 29 Mar 2009 Temat postu:

W Miami wciąż nudy ;D Może z wyjątkiem tego wyniku:
V Troicki (SRB) d [14] D Nalbandian (ARG) 61 63
Wiadomo, że Troicki potrafi grać.Wiemy też, że Nalbandian potrafi się zapomnieć i grać fatalnie do dupy.No i mamy tutaj wynik tego właśnie.

Z tego, co widzę to Gasquet wycofał się z turnieju z powodu jakiejś kontuzji barku?

J Benneteau (FRA) / J Tsonga (FRA) d [3] M Bhupathi (IND) / M Knowles (BAH) 36 75 10-6
Debel numer 3 ostatnio kompletnie się nie może odnaleźć i przegrywa....

Dzisiaj zobaczymy wreszcie Frytkę i Matkę Very Happy

Oraz nasz Andy zagra z Tursunovem.Ponad to jestem ciekawa co pokaże Safin w meczu z Monfilsem.Marat nie gra ostatnio bardzo źle, a Gael obniżył nieco swe loty.

COA · Wysłany: Nie 19:35, 29 Mar 2009 Temat postu:

Cieszy bardzo, że Andy nie moczy w ten sezonie meczów z graczami słabszymi od siebie. Kolejne mniej lub bardziej pewne zwycięstwo z Tursunovem, 76 62. Do tego 1/4 powinien się doczłapać, później niestety ciężko... no ale nawet jeśli przegra, co wcale nie jest przesądzone swoją drogą, nikt nie może mieć do niego o to pretensji. Gdy Andy będzie robił tak jak teraz regularnie rezultaty wynikające z rozstawienia (1/4 lub 1/2 dużych turniejów) to prędzej czy później zaskoczy też w decydującej fazie, oby stawało się to jak najczęściej i przy Wielkich Szlemach po drodze.

AnqxxxAndrosław · Wysłany: Pon 15:07, 30 Mar 2009 Temat postu:

Ładne słowa Very Happy

Fajnie tak patrzeć ,że mu idze,choć ja tam czekam na duuuże mecze xD bo tego ost to nawet nie wiem gdzie moża było oglądać,ale mnijesza.
Come on

Ania · Wysłany: Pon 16:19, 30 Mar 2009 Temat postu:

Obyś miał COA rację z tym zaskakiwaniem w decydującej fazie Wink

Wczoraj ciekawy mecz był Gaela z Maratem.Tak jak przewidywałam bardzo zacięty pojedynek, jednak na korzyść Francuza: 57 75 76(3)
Ponad to:
[21] T Berdych (CZE) d [13] J Blake (USA) 64 67(3) 63
W sumie trochę ciekawe....ale z drugiej niekoniecznie.Blake już chyba bardzo blisko końca swojej kariery bo przegrywa trochę na zawołanie, tylko czasem mu się zdarzy przebłysk.

[Q] T Dent (USA) d [15] T Robredo (ESP) 75 63
A Dent co raz śmielej sobie poczyna....

I na koniec bardzo zła wiadomość:
T Parrott (USA) / F Polasek (SVK) d [5] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) 64 61
Martwi ta pierwsza runda(wraca nieregularność?) i fakt, że wygląda na łatwą porażkę...
Ale nie jesteśmy sami XD Nestor i Zimonjić też wczoraj odpadli Very Happy

Yves · Wysłany: Wto 22:54, 31 Mar 2009 Temat postu:

Jakoś mi tak strasznie leci te Miami.
Nando dzisiaj znów kolokwialnie mówiąc 'zlał' Radka, oddając mu 4 gemy. Mecz zakończył się wynikiem 6/2 6/2

W meczu Jo i Gillesa, który mnie tak ciekawił a którego oczywiście nie obejrzałam, skończyło się raczej przewidywalnie. 6/7 6/3 6/2

Berdych 'mentalna ciamajda' ostrzeliwał auty, tak że Djokovic zbytnio męczyć się nie musiał. 6/3 6/2 Zmierzy się z wyżej wspomnianym Francuzem i oczywiście mam nadzieję, że będzie tak jak zawsze czyli Ali odprawi Serba.

Ferrer mierzy się właśnie z nie-moge-na-niego-patrzeć-Del Potro. Liczyłam, że David pośle Argentyńczyka do domu, ale narazie dał się mu przełamać i jest 0/2

I wreszcie w kolejnym trwającym meczu, najbardziej nas interesującym, Andy mierzy się z Gaelem. Narazie 4/3*

COA

No, miło jest popatrzeć, jak Andy wali winnera z fh

76 64

Dzisiaj mecz z pajacem, no cóż, przynajmniej żebyś Andy grał mocno cały czas, to człowiek bedzie wiedział że nic innego nie można było zrobić.

Ania

W ogóle te wyniki w Miami to takie jakieś łatwe i szybkie.Wczoraj tylko Tsonga się z Simonem męczył.
Moje modły zostały wysłuchane i Dlouhy i Paes odpadli.Fantastycznie, tylko czemu teraz, jak i nasi są za burtą?xD Coetzee i Moodie też polecieli.Tylko Bryany chyba z czołówki się ostali.

Dobrze, że moje bojaźnie dotyczące Gaela były niesłuszne Very Happy

Sama jestem ciekawa, czy Andy znowu da się ograć niemiłosiernie Rogerowi, czy raczej pokaże coś więcej.

No i Tsonga z Novakiem też ciekawy mecz.Serb nie w formie, ale trochę chyba morale sobie poprawił tymi pewnymi wynikami(nawet jeśli rywale psuli), a Jo trochę wczoraj pobiegał.

AnqxxxAndrosław

Del Wielki wygrał z Nadalem

NoleBosieobraże! wygrał z Rożerem

mam zawał ________________________________

i zapewne Nolebonaslenaciebiemojarodzine wygra ten turniej...eh bosko Evil or Very Mad