|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:16, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No wiadomo, Jamesowi to bliżej do końca kariery, sam o tym mówi, niż do lat świetności A Gael jak wiemy grać potrafi, dodatkowo ma dużo siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yves
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie, tym bardziej fajnie, że stać go jeszcze na takie występy, nie mniej jednak i tak uważam, że z jego umiejętnościami mógł zdziałać dużo więcej w tourze. Naprawdę niespełniony talent.
A nasz Andy wygląda, że chyba już kontuzję ma za sobą i znowu na początku sezonu pokazuje się z bardzo dobrej strony 6-3, 7-6(5) z Gasquetem. Nie widziałam żadnego jego meczu w Brisbane (niestety taka pora..), ale oczywiście czytam komentarze innych, które mówią, że to był bardzo dobry mecz w wykonaniu Andrzejka Oby tak dalej a AO może nie tylko z nazwy być magiczne (Tylko żadnych finałów z Federerem plis )
Na drodze po tytuł w Brisbane stoją jeszcze dwie przeszkody. Pierwsza z nich to Berdych. Podobno Tomasiek też nie próżnuje i śmiało pnie do przodu, więc mimo, że na papierze wydaje się to być łatwy mecz, może być różnie. Wierzę jednak w głód zwycięstw Andy'ego i pomyślny przebieg tego spotkania. COME ON!
Aha, zapomniałam, że Rod jest też tutaj w finale debla xD Zagra ... z Jeremy'm i Gicquelem zdaje sie xP Mam swój wymarzony finał xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yves dnia Pią 21:03, 08 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnqxxxAndrosław
VIP
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:51, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
nie no,jestem pozytywnie zaskoczony
nie liczyłem że wygra a jednak
AO bym się narazie nie ''jarał'' ,bo tu[brisbane] nie mamy naszych ulubieńców typu Fedderrerrrooo
Nadal,Nole,Muray i reszta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:43, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Rysiek talentu nie wykorzystał, wielka szkoda.Inna sprawa, że ta sprawa narkotykowa jeszcze bardziej go zdołowała i zepchnęła na dalsze miejsca w rankingu, co wiąże się z trudniejszymi rywalami w pierwszych rundach itp. Wiadomo, zamknięte koło.
Myślałam, że będą 3 sety, a tutaj 2 Skoro w dobrym stylu, to tym lepiej.Ja tam w Berdycha specjalnie nie wierzę, myślę, że to łatwiejszy przeciwnik niż Gasquet, ale tutaj nie ma pewniaków, to początek sezonu.
Finał drugiego planu, ale jest xD Myślę, że Andy'emu taki finał, nawet debla, też jest potrzebny.Zwłaszcza, że widać było po zdjęciach z Blake'm, że ma radochę z gry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yves
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:23, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co mi strzeliło do głowy, ten mecz z Francuzami to nie był final, tylko półfinal xD Niestety nie będzie okazji na podwojny tytuł, bo Jim i spółka (w sensie Marc ) pokonali Roda i Jamesa.
Ale za to w singlu mamy finał Roddick d Berdych 16 63 64
Takiego wyniku WTA by się nie powstydziło Wygląda na to, że Andy miał spore kłopoty na początku, ale w porę opanował sytuację. Podobno Czech grał świetnie w pierwszej partii stąd też taki scoreline, później powietrze z niego uleciało a Rod zaczął grać lepiej.
Potrafić się podnieść i wyjść z takiej opresji, to naprawdę nie jest łatwa rzecz. Nasz fajter Widząc takie wyniki przypominam sobie co tak naprawdę mnie w nim ujęło i dlaczego jestem jego fanką. Chlip.
xDDD
Finał jutro po meczu deblowym, który rozpocznie się o 13:45. U nas to będzie godzina 4:45, myślę, że ten mecz może potrwać tak z 1,5 h więc wychodzi, że Andy powinien na kort wyjść po 6:15. Ja zastanawiam się czy nie wstać też na mecz Jeremy'ego, ale gdybyście Wy chcieli to myślę, że 6.30 to dobra godzina
COME ON ANDY!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:49, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, ja to w weekendy odsypiam tydzień szkoły, więc o 6:30 się nie zwlekę xd
A mówiłam, że z tego Berdycha pokona! No i dobrze.
Stepanka to się boję, ale może Andy na gazie pożre też jego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnqxxxAndrosław
VIP
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:17, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
i wygrał!
Nie no gratulacje!
Mamy 1 tytuł w tym roku!oby nie ost
7:6 (7-2), 7:6 (9-7)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yves
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:21, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Haha, taa ale sobie pooglądałam Ale może to i lepiej że moje ambitne plany spełzły na niczym, bo podobno ten mecz był tragiczny
Andy prowadził *5-2 w drugim secie; miał 2 przełamania, które mu podarował Radek popełniając podwójne błędy serwisowe, a i tak 'zdołał' (no bo jak inaczej można nazwać taką sztukę) przerypać taką przewagę i doprowadzić do tiebreaka Tam znowu miał zaliczkę punktową w postaci 6-1 i zmarnował wszystkie 5 match pointów! Żeby było jeszcze śmieszniej, Stepanek miał piłkę setową, której nie wykorzystał, a przy kolejnej meczowej dla Roda znowu popełnił podwójny błąd LOL, na mtfie ktoś napisał, że to było idealne podsumowanie tego 'specyficznego' spotkania
No ja nie wiem co to było Można się jedynie domyślać, że po takiej długiej absencji Andy, nie wiem, nie potrafił zapanować nad stresem czy coś, bo chyba nie zapomniał jak się wygrywa nie? bo nie chce nawet dopuszczać do siebie myśli, że to mogły być jakieś demony przeszłości i że Andy'emu jeszcze w głowie siedzi TEN przegrany mecz, w którym miał podobną sytuację..
w każdym razie gdyby Rod przeje... tego seta i cały mecz to byłby jeden z największych 'choke'ów' w jego karierze, o ile nie największy
ale dobra, 'a win is a win', mamy pierwszy tytuł w sezonie i tak Piotrek, oby nie ostatni xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnqxxxAndrosław
VIP
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:26, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
no właśnie wygrał,trza się cieszyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:49, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Yves napisał: |
bo chyba nie zapomniał jak się wygrywa nie? |
Jasne, że nie W ogóle dopiero pierwszy turniej itp., doszedł do finału i go wygrał, więc spokojnie
Graty dla Andy'ego, oby to był dobry prognostyk na sezon.
A mówiłam, że jak 4 stycznia, to dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|